Najmniejszy samochód świata to Peel P50.
Był produkowany od 1952 roku na brytyjskiej wyspie Isle of Man. Samochód kosztował wówczas aż 199 funtów, co sprawiło, że sprzedano jedynie 120 egzemplarzy.
W założeniach miał być małym samochodem przeznaczonym na zakupy, pewnie dlatego cały samochód był niewiele większy od supermarketowego wózka na zakupy. Jego nadwozie mierzyło 1,37 metra długości, 1,20 metra wysokości i ważył 60 kilogramów.
W środku było miejsce tylko na jedno siedzenie i kierownicę. Nawet wycieraczki były obsługiwane ręcznie.
Auto nie miało wstecznego biegu, żeby zmienić kierunek jazdy trzeba było użyć zamontowanej z tyłu specjalnej rączki i auto po prostu przestawić.
Dzisiaj wrócono do koncepcji. Oferowany przez firmę P50cars, jest nawet lepszy niż pierwowzór. Producent oferuje już nie tylko zamkniętą wersję, ale również kabriolet i wersję Trident, czyli ze szklaną kopułą zamiast dachu. Seryjnie jest oferowany z silnikiem elektrycznym, zapewniającym około 80 kilometrów zasięgu i prędkość maksymalną wynoszącą w granicach 50 km/h.
Nowy kosztuje około 15 000 euro 😲